Jak poradzić sobie z maskne?

Jak poradzić sobie z maskne?

Wybuch pandemii COVID-19 namieszał nawet w pielęgnacji skóry. Najlepszym tego dowodem jest maskne – jedno z największych pielęgnacyjnych wyzwań tego roku.

Maskne powstało z połączenia angielskich słów „mask” (maska) oraz „acne (trądzik). To nic innego jak pojawiające się wskutek długotrwałego zakrywania nosa i ust niedoskonałości. Początkowo na zlokalizowane głównie na brodzie i linii żuchwy zmiany o podłożu trądzikowym uskarżali się pracownicy ochrony zdrowia. Przeprowadzone w chińskiej prowincji Hubei badanie wykazało, że problem niespodziewanego i spowodowanego noszeniem maski ataku trądziku może dotyczyć aż 83% personelu medycznego. Pod koniec 2020 roku maskne przestało być kosmetycznym wyzwaniem osób z pierwszej linii frontu wojny z koronawirusem. W tej chwili na skutki maskne są narażeni niemal wszyscy – i to niezależnie od płci i wieku.

Maskne: skąd się bierze?

Pod maską panuje doskonały mikroklimat. Doskonały dla rozwoju trądziku. Dlaczego?

Po pierwsze, długotrwałe i częste zakrywanie twarzy zaburza naturalną cyrkulację powietrza. A im mniej tlenu, tym łatwiej namnażają się bytujące przy ujściach mieszków włosowych bakterie ze szczepu Propionibacterium acnes. Po drugie, zakryta maską skóra stosunkowo szybko pokrywa się warstwą wilgoci. Ma to ogromny wpływ na pracę gruczołów łojowych, dla których tak niecodzienna sytuacja jest sygnałem gotowości dla wzmożonej produkcji sebum. Znajdujące się na masce zanieczyszczenia, sebum oraz wilgoć zbierają się w ujściach mieszków włosowych, które następnie zaczopowują, prowadząc do powstania zaskórnika (potocznie: wągra). Zaczopowane ujścia mieszków włosowych oraz beztlenowe środowisko, jakie zapewnia zakrycie części twarzy maseczką ochronną to wymarzone warunki dla mikrobiomów Propionibacterium acnes. W krótkim czasie namnażają się do tego stopnia, że wywołują stan zapalny skóry, który przyjmuje postać ropnego wykwitu. Objawem maskne są nie tylko wypełnione ropą wypryski z białym czubkiem. Należy liczyć się z pełnym przekrojem skórnych niedoskonałości, m.in. z zaskórnikami, wspomnianymi ropnymi wykwitami oraz bolesnymi, rozległymi i pozostawiającymi blizny cystami. Objawom maskne nierzadko towarzyszy także znaczne uwrażliwienie skóry, którą powoduje nie tylko stan zapalny, ale także otarcia i uszkodzenia mechaniczne naskórka.

Jak poradzić sobie z maskne?

Częste noszenie maseczki może zaostrzyć przebieg trądziku u osób borykających się z tą chorobą od dłuższego czasu. Może także spowodować niedoskonałości u osób, które do tej pory mogły pochwalić się nieskazitelną cerą. Z oczywistego powodu ze stosowania masek ochronnych nie możemy zrezygnować. Nie oznacza to jednak, że post pandemiczną rzeczywistość przywitamy z upstrzoną pryszczami brodą.

Najważniejszą zasadą w walce z maskne jest zachowanie odpowiedniej higieny. Maska jest jak bielizna. Czy nosiłaś kiedyś te same majtki bez kilka dni z rzędu? A maskę…?

Jednorazowe maseczki chirurgiczne należy bezwzględnie wyrzucić po każdym, nawet krótkim użyciu. Materiałowe maski należy codziennie prać w temperaturze przekraczającej 60 stopni Celsjusza oraz z dodatkiem substancji piorących. Po powrocie do domu niezwłocznie zdejmuj maskę oraz przemyj skórę wodą lub delikatnym płynem micelarnym. A w okresie wzmożonego reżimu sanitarnego, kiedy to maseczka ochronna staje się najważniejszym akcesorium, spróbuj zupełnie zrezygnować z codziennego makijażu.

Pielęgnacja skóry z maskne

Pielęgnacja skóry z widocznymi objawami maskne może być sporym wyzwanie, ale nie musi.

Po pierwsze, ogranicz liczbę stosowanych kosmetyków do niezbędnego minimum. Za takowe uznaje się zestaw składający się z :

  • łagodnych preparatów do demakijażu i oczyszczania skóry (np. płyny micelarne, kosmetyki oczyszczające przeznaczone dla osób z ekstremalnie wrażliwą i/lub atopową skórą),
  • lekkiego kremu nawilżającego,
  • filtra UV,
  • specjalistycznego preparatu na niedoskonałości, zawierającego nadtlenek benzoilu, kwas salicylowy lub kwas glikolowy.

Ze względu na ryzyko dodatkowego podrażnienia skóry raczej zdecyduj się na kosmetyki o delikatnej hipoalergicznej formule, a więc przede wszystkim pozbawione sztucznych aromatów oraz barwników.

Po drugie, w dobie pandemii pielęgnacyjne eksperymenty to raczej kiepski pomysł. Jeżeli nie musisz, odpuść na jakiś czas kuracje retinoidami oraz złuszczające zabiegi z wykorzystaniem kwasów hydroksylowych. Noszenie maski często intensyfikuje działanie składników aktywnego. W przypadku substancji takich jak pochodne witaminy A (retinoidy) czy kwasy AHA i BHA w gabinetowym stężeniu beztroska naprawdę może skończyć się nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi. W okresie utrudnionego dostępu do służby zdrowia lepiej nie fundować sobie poretinoidowego zapalenia skóry czy oparzenia po zbyt intensywnym peelingu chemicznym…

Po trzecie, nie zapomnij o diecie i spokoju ducha. Wysoko przetworzona, bogata w cukier żywność oraz stres zaostrzają przebieg maskne. Postaw na zdrową i zbilansowaną dietę. Unikaj czekolady, nabiału oraz produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Wysypiaj się, pamiętaj o odpoczynku oraz regularnej aktywności fizycznej.

Mamy też dobrą wiadomość. Maska co prawda wywołuje maskne, ale jednocześnie skutecznie ukrywa przed światem niedoskonałości.